czwartek, 21 maja 2015

Żyjemy tak jaki śnimy - samotnie .

Każdy dzień to odrobina życia: każde przebudzenie - to odrobina narodzin, każdy poranek - to odrobina młodości, każdy sen zaś - to namiastka śmierci.

Zapewnię zastanawiacie się jak sen może być namiastką śmierci ...przecież nikt nie wie jak jest po śmierci. Mylicie się. Każdy sen przybliża nam śmierć . We śnie jesteśmy jak umarli nie zachowujemy świadomości i nie ruszamy się, jesteśmy sparaliżowani ... Biblia mówi, że po śmierci zapadamy w sen wieczny i czekamy na dzień ostateczny, czyli śpimy nie zachowując świadomości . No to już każdy wie co nas czeka po śmieci. Trochę się rozpisałam ale teraz wracam do tematu snu . 
Sny mają swój własny rytm. U każdego inny. Wszyscy jednak śpimy w rytmie, jak żyjemy w rytmie. Nie da się oddzielić snu od życia. Choć czasami mamy ochotę zasnąć i już się nie obudzić ... Jednych z moich niezpomnianych snów był taki w którym śniła mi się rzeczywistość. Z jaką ulgą się obudziłam. Uważam, że każdy sen, ten czarowny i piękny, zbyt długo śniony zamienia się w koszmar. A z takiego budzimy się z krzykiem ... 

A teraz zupełnie z innej beczki. Kilkaset lat temu, Benjamin Franklin podzielił się ze światem sekretem swojego sukcesu. Nigdy nie zostawiaj na jutro, co masz zrobić dzisiaj, powiedział. To człowiek, który wynalazł elektryczność. Wydawałoby się, że więcej ludzi posłucha jego rad. Nie wiem, dlaczego odkładamy rzeczy na później, ale gdybym miała zgadywać, to chyba powiedziałabym, że ma to wiele wspólnego ze strachem. Strachem przed porażką, strachem przed odrzuceniem, czasami po prostu ze strachem przed podejmowaniem decyzji, bo co jeśli się mylisz? Co jeśli popełniasz błąd, którego nie naprawisz? Kto rano wstaje, temu pan Bóg daje? Działanie w odpowiednim czasie zaoszczędzi kłopotów na przyszłość. Kuj żelazo, póki gorące. Możemy udawać, że nam tego nie mówiono, ale wszyscy słyszeliśmy przysłowia, filozofów, dziadków, ostrzegających nas przed marnowaniem czasu, słyszeliśmy cholernych poetów nakazujących nam chwytać dzień. Jednak czasami musimy przekonać się na własnej skórze. Musimy popełniać własne błędy. Musimy sami się na nich uczyć. Musimy zmiatać dzisiejszą możliwość pod jutrzejszy dywan, dopóki już więcej tam nie zmieścimy. Dopóki wreszcie nie zrozumiemy, co Benjamin Franklin naprawdę miał na myśli. Że pewność jest lepsza od niepewności, że jawa jest lepsza niż sen, i że nawet największa porażka, nawet najgorsza, jest sto razy lepsza od zaniechania próby. 






Read More




niedziela, 17 maja 2015

Autografy #1

Hej
Przedstawię w dzisiejszej notce autografy, które dostałam w ostatnim tygodniu. Będę dodawała, raz na tydzien taki post ze wszystkimi jakie otrzymuję.

1. John Travolta

2. Britney Spears.



3. StylizacjeTV DGSHOWTV .
(YOUTUBE)


4. Anna Dereszowska.



5. Ola Ciupa.





Pozdrawiam!
Read More




sobota, 9 maja 2015

Koncert 30 Seconds To Mars.

Hej!
W końcu wzięłam się za napisanie tego posta.
Od 4 do 6 maja byłam w Trójmieście na koncercie 30 Seconds to Mars. Był to mój 4 koncert ich. Bardzo długo wyczekiwałam dnia koncertu. Pod ergo areną byłam już z koleżanką od godziny 11, o 18 wpuszczali. Miałam bardzo dobrze miejsce (jakiś 3-4 rząd od sceny), wszystko widziałam, nikt mi nie zasłaniał.
Było niesamowicie. Pierwszy raz wczułam się do tego stopnia, ze płakałam na niektórych utworach. Mimo ze setlista była dość krótka i zabrakło mi kilku utworów, to i tak był to idealny koncert. Tak już chyba jest, gdy uwielbia się zespół do tego stopnia, że nie widzi się złych stron. Mam w głowie tysiąc myśli teraz i sama nie wiem co dalej napisac... Zazdroszczę tym wszystkim osobom, które miały M&G z zespołem, mogły chwile porozmawiać. Ja sama nie sądziłam, że wróce z tego koncertu z jakimkolwiek zdjęciem czy autografem a tu wielkie zaskoczenie bo spotkałam samego Tomo oraz Steviego - gitarzystów zespołu, mam grupowe zdjęcie. Jeszcze większym zaskoczeniem było spotkanie samego Shannona Leto, mojego ukochanego perkusisty o północy na rynku w Gdańsku, w drodze już do hotelu. Niesamowite przeżycie zarówno jedno jak i drugie spotkanie. Ja to uważam trochę za wygranie życia ;)  Na samym koncercie spotkałam jeszcze jedną z moich ulubionych youtuberek - Banshee. Wiedziałam, że będzie ona na koncercie ale myślałam że nie uda mi się jej dorwać, ale udało się. Podeszłam przed samym rozpoczęciem koncertu, pogadałam chwilę z nią i jej chłopakiem, zrobiłam pamiątkowe zdjęcie i wzięłam autografy. Podeszłam jeszcze potem i zrobiłam sobie zdjęcie już tylko z samą Banshee i jeszcze pogadałam. Pamiętała mnie jak właśnie już wczesniej rozmawiałyśmy, co mnie ucieszyło.
Wiem trochę oklepana relacja, ale nie jestem zbyt dobra w pisaniu takich rzeczy, wyrażaniu emocji, mam nadzieję, że zdjęcia uzupełnią to o czym zapomniałam wspomnieć.















Read More




piątek, 1 maja 2015

Dobrą stroną życia w biedzie jest to, że nie trzeba się bać złodziei.

Czym jest bieda ? 
Dla jednego oznacza to że nie stać go na zagraniczne podróże dla drugiego to że idzie spać z pustym brzuchem. Każdy człowiek przez słowo bieda rozumie coś innego. 
Większość ludzi uważa że człowiek biedny to człowiek, który żyje na granicy ubóstwa. Którego nie stać na codzienne kupowanie świeżego chleba lub kogoś kogo nie stać na kupno nowej rzeczy dla swego kaprysu. Moim zdaniem biedny jest człowiek który pożąda wielu rzeczy.
Czasami sobie tak myślę że ludzie bogaci nie doceniają tego co mają. Ciągle chcą więcej i więcej. Natomiast biedni doceniają każda rzecz którą im podarujesz od serca. Ucieszą się najdrobniejszą rzeczą. Teraz większość ludzi sobie myśli że ucieszą się najdrobniejszą rzeczą bo nic nie posiadają. Ci którzy tak myślą są w wielkim błędzie. Tacy ludzie cieszą się dlatego że mają ogromne serce i nie są tak zachłanni jak bogaci. 
Takie zdarzenie jest przykładem że jednak bieda to najlepsza nauczycielka. Pomyślcie sobie ile by uzyskał taki bogacz gdyby zamienił się choć na kilka dni z takim biedakiem Zrozumiałby co on czuje. Może zaczął jak on bardziej szanować ludzi ? Zupełnie nie rozumiem co mnie wzięło na myślenie o bogatych i biednych. Do biednych mi daleko i do bogatych tak samo. Jestem przeciętnym człowiekiem któremu nic nie brakuje, ale czasami warto odskoczyć do pozostałych. Właściwie to nie powinniśmy się dzielić na bogatych biednych i przeciętnych - przecież wszyscy jesteśmy ludźmi którzy oddychają tym samym powietrzem i żyją na tej samej Ziemi. 



Read More




Return to top of page
Powered By Blogger | Design by Genesis Awesome | Blogger Template by Lord HTML